Witamy w dziale 'Aktualności'! Tutaj będziemy Państwa informować o zbliżających się koncertach, a także gdzie i z kim ostatnio występowaliśmy oraz co nowego udało nam się osiągnąć. A zatem - miłej lektury!
(Jeśli nie oznaczone inaczej - Fot. Michał Mielewczyk - http://www.mielew.pl/)
Prosimy o niekopiowanie i nierozpowszechnianie zdjęć bez zgody autora.
Zapraszamy również na naszą stronę na Facebooku (www.facebook.com/OrkiestraSymfonikowBydgoskich).
Nadchodzące koncerty otwarte:
2 lutego 2025 - Warszawa, Scena Relax, Cafe Bodo (bilety: https://adria-art.pl/repertuar/326/koncerty-cafe-bodo)
8 lutego 2025 - Łódź, Teatr im. S. Jaracza, Cafe Bodo (bilety: https://adria-art.pl/repertuar/326/koncerty-cafe-bodo)
28 lutego 2025 - Poznań, Teatr Apollo, Cafe Bodo (WYPRZEDANE)
12 stycznia 2025 roku powtórzyliśmy sukces dnia poprzedniego, ale... podwójnie! W Świebodzinie czekały na nas dwa komplety publiczności, które już od samego początku przekazywały nam mnóstwo ciepła i niesamowitej pozytywnej energii oklaskując gromko każdy utwór. Bez wątpienia nie bez znaczenia były znakomite kreacje wokalne (i nie tylko wokalne!) naszych solistów: Roksany Korban, Justyny Gęsickiej, Krzysztofa Zimnego i Pawła Wiencka, a także obecności wspaniałego chóru Adoramus i jego charyzmatycznej dyrygentki Barbary Weiser-Lada. Marek Czekała nie tylko przez większość koncertu dzierżył batutę, ale także dowcipnie podpowiadał swojej córce Emilii, gdy zapowiadała utwory. Mówiła też mnóstwo o jubilacie, Straussie, którego nawet... wniosła na scenę pod pachą! No i mimo że koncert się skończył, słuchacze zostali, by zrobić sobie z nim zdjęcie - mamy nadzieję, że będzie stanowiło piękną pamiątkę!
11 stycznia 2025 roku zawitaliśmy do Słubic, gdzie zgodnie z tradycją daliśmy pełen radości koncert noworoczny wraz z naszymi przyjaciółmi z Chóru Adoramus. Koncertem tym kontynuowaliśmy świętowanie urodzin Johanna Straussa - na początku chór wykonał walca "Nad pięknym modrym Dunajem", którego od pulpitu dyrygenckiego poprowadziła Barbara Weiser-Lada, a później, gdy przekazała batutę Markowi Czekale, zabrzmiały arie, duety, tercety i kwartety we wspaniałym wykonaniu naszych solistów. Roksana Korban (sopran), Justyna Gęsicka (mezzosopran), Krzysztof Zimny (tenor) oraz Paweł Wiencek (baryton) zachwycali śpiewem, interpretacjami poszczególnych utworów, a także różnorodnością strojów! Poszczególne kompozycje tańcem okraszali uczniowie Studia Tańca Bohema, a że jubilat i bohater koncertu był osobą niezwykle barwną, nic więc dziwnego, że Emilia Czekała miała do przekazania na jego temat mnóstwo intrygujących anegdot! Straussowskie święto zakończyły gromkie brawa i wołania o bis, co zawsze sprawia nam mnóstwo radości!
10 stycznia 2025 roku upłynął nam pod znakiem fantastycznych przebojów, pięknych głosów i cudownej publiczności zebranej w Ostrowskim Centrum Kultury! Na tenże koncert noworoczny zaprosiliśmy wokalistów z najwyższej półki: Adelę Konop oraz Sławka Uniatowskiego, którzy zachwycili publiczność interpretacjami swoich ulubionych melodii: od "Tyle słońca w całym mieście" przez "What a Wonderful World" aż po "My Heart Will Go On" i "Lubię wracać". Zaprezentowali także swoje piosenki autorskie w orkiestrowych aranżacjach Marka Czekały, który jak zwykle rewelacyjnie batutą sprawował pieczę nad muzyczną całością. Sławek Uniatowski okazał się być niezłym gawędziarzem i bawił słuchaczy wszelakimi anegdotami, choć oczywiście prym w opowiadaniu wiodła Emilia Czekała, która opowiadała o poszczególnych utworach, ale w pewnym momencie nie odmówiła sobie przyjemności, aby także pośpiewać... Koncert zakończył się owacją na stojąco, gromkimi brawami i wołaniem o bis, a słowa zachwytu spływały do nas jeszcze wiele godzin po koncercie. Serdecznie dziękujemy za tak cudowne przyjęcie!
6 stycznia 2025 roku odbyły się dwa fantastyczne, urodzinowe koncerty w naszym ukochanym Chojnickim Centrum Kultury, gdzie świętowaliśmy nadchodzące 200tne urodziny naszego patrona, Johanna Straussa syna. Był on z nami duchowo na wielu naszych koncertach, wymarzyliśmy sobie, aby był także ciałem.... i udało się! Wcielił się w niego znakomity skrzypek, Wojciech Kołaczyk, który rozpoczął koncert słynnym walcem "Nad pięknym modrym Dunajem", by potem zaprosić solistów na bal u księcia Orłowskiego. Tego dnia na scenie rządziło naprawdę piękne wokalne trio: Roksana Korban (sopran), Justyna Gęsicka (mezzosopran) i Krzysztof Zimny (tenor) zachwycili w niejednej arii czy duecie. Gdy Marek Czekała zadyrygował "Balem", postanowił... iść ze Straussem pobalować. Batutę przejął Krzysztof Krymer, a Emilia Czekała nie przestawała opowiadać o Johannie Straussie - o jego perypetiach rodzinnych, kłopotach z papierem nutowym czy występach, które śniły mu się później po nocach. Gdy Marek Czekała wrócił ze Straussem z balu, balowanie trwało dalej na scenie - zabrzmiała Wiedeńska Krew i inne wielkie przeboje, nie tylko Straussa, ale także Kalmana czy Lehara. Obydwa koncerty zakończyły się gromkimi owacjami na stojąco, po czym wywnioskowaliśmy, że urodziny się udały, a Strauss wciąż pozostaje dla nas niezmiennie młody i pełen energii!
5 stycznia 2025 roku wśród urokliwych papierowych kaktusów w Szamotułach wybrzmiał pełen latynoamerykańskiej energii koncert "Hola Mexico!". Hala Wacław wypełniła się melomanami, którzy w zachwycie słuchali popisów wokalnych naszych solistów: gościa specjalnego, pochądzącej z Meksyku, pełnej temperamentu Alejandriny Vazquez, a także niezwykle utalentowanego tenora, Szymona Rony. Razem i osobno wykonywali mniej lub bardziej znane latynoamerykańskie melodie, czasem tak wpadające w ucho, że cała hala śpiewała wraz z nimi! Emilia Czekała dbała o dobre humory publiczności nie tylko opowiadając o poszczególnych kompozycjach, ale także angażując publiczność we wspólną zabawę - nie zabrakło nawet meksykańskiej fali! Marek Czekała z kolei energetycznie dyrygował orkiestrą, choć w pewnym momencie postanowił oddać batutę Krzysztofowi Krymerowi, który godnie go zastąpił. Na końcu słuchacze poderwali się z miejsc i nie pozwolili nam opuścić sceny bez bisowania, co z radością uczyniliśmy!
4 stycznia 2025 roku w pięknie przystrojonym Centrum Kultury Teatr w Grudziądzu miał miejsce koncert "Nad pięknym modrym Dunajem". To właśnie słynnym walcem Johanna Straussa syna pod batutą prof. Anny Janosz rozpoczęliśmy tę muzyczną ucztę pełną zachwycających melodii. Przeważały oczywiście kompozycje austriackiego króla walca, o którym opowiadała Emilia Czekała, nie zabrakło także innych perełek, fragmentów musicali, pieśni włoskich czy nawet dźwięków z Korei Południowej wykonanych przez naszego gościa specjalnego, sopranistkę Yeyoung Sohn. Obok niej śpiewali równie znakomici artyści: Justyna Gęsicka (mezzosopran), Nazarii Kachala (tenor) oraz David Roy (baryton), a batutę od pani dyrektor przejął Marek Czekała, który dyrygując wygląda jak w tańcu przypominając nieco słynnego Johanna Straussa. Owacjom nie było końca, a na twarzach słuchaczy poznać można było noworoczne zadowolenie!
1 stycznia 2025 roku uczciliśmy Nowy Rok w Lipnie koncertem pełnym porywających, wzruszających, ale też wesołych melodii. Mimo że muzycy wkroczyli na scenę nieco wczorajsi (zeszłoroczni?) w kolorowych czapeczkach wesoło trąbiąc małymi trąbkami, natychmiast udowodnili, że są profesjonalistami i na starcie wykonali legendarny walc "Nad pięknym modrym Dunajem". Solistami podczas koncertu byli znakomici śpiewacy: Justyna Gęsicka, lipnianka z urodzenia, oraz Krzysztof Zimny, który od razu zachęcił publiczność do wspólnego śpiewania. Marek Czekała pokazał tego dnia wiele swoich talentów - nie dość, że dyrygował orkiestrą, to jeszcze zagrał na zegarze, a na końcu okazał się świetnym nauczycielem, gdy odstąpił batutę jednej z pań z publiczności. Emilia Czekała z kolei bawiła się wraz ze słuchaczami na wiele sposobów - prócz dowcipnych anegdot, zachęcała do wstawania i śmiania się do rytmu! Koncert zakończyły życzenia gospodarza koncertu, Starosty Lipnowskiego, pana Krzysztofa Baranowskiego, oraz dwa, wywołane gromkimi brawami, bisy. Jeśli prawdą okaże się powiedzenie, że jaki Nowy Rok taki cały rok, to doprawdy czeka nas mnóstwo pięknych chwil!
11 listopada 2024 roku odbył się tradycyjny Koncert Pamięci Poległych w Walce o Niepodległość w Klasztorze Pocysterskim w Wągrowcu. Wydarzenie to co roku dostarcza wielu wzruszeń i emocji, ale w tym było z przeróżnych względów doprawdy wyjątkowe! Na początku Emilia Czekała zapowiedziała majestatyczną Mszę "Koronacyjną" C-dur W.A. Mozarta, w której partie solowe wykonali znakomici soliści: Roksana Korban (sopran), Justyna Gęsicka (mezzosopran), Krzysztof Zimny (tenor) oraz Damian Wilma (baryton). Połączone chóry, Akademicki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz The Hoor, zrobiły fenomelane wrażenie, a nad całością od puplitu dyryegnckiego czuwał profesor Bernard Mendlik, obecnie rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, którego po poprowadzeniu Mszy Mozarta czekała niespodzianka - za swój 10-letni wkład w przygotowywanie i patronowanie Koncertom Pamięci Poległych w Walce o Niepodległość otrzymał od Pani Burmistrz Wągrowca list gratulacyjny oraz statuetkę ks. Jakuba Wujka przyznawaną wyłącznie wyjątkowym ludziom za wyjątkowe osiągnięcia! To jednak nie koniec wzruszeń, kilka chwil później wągrowiecka publiczność jako pierwsza usłyszała bowiem Polskie Pieśni Historyczne w rewelacyjnym opracowaniu Mikołaja Macioszka. Te doskonale nam znane 10 pieśni (m.in. Serce w plecaku czy Czerwone maki na Monte Cassino) zyskało zupełnie nowe życie! Partie solowe wykonali Justyna Gęsicka oraz Krzysztof Zimny, a na gitarze zagrał Adam Skrętny. Batutę przejął Tomasz Kotwica, pomysłodawca tego projektu - to właśnie jemu aranżer zadedykował swoje dzieło! Po każdej pieśni klasztor rozbrzmiewał gromkimi brawami, co musiało cieszyć obecnego tam autora opracowań. Na samym końcu wykonaliśmy wspólnie Hymn Polski i tym samym zakończyliśmy świętowanie Dnia Niepodległości, który z pewnością zapamiętamy na bardzo długo!
9 listopada 2024 roku w ramach festiwalu Musica Autumna daliśmy w Słubicach pełen humoru koncert, w którym rządziła fantastyczna Grupa MoCarta! Tym razem do i tak już niemałego składu dołączył gospodarz festiwalu, czyli znakomity chór Adoramus. Specjalnie na potrzeby tego wieczoru przygotował wraz z Grupą MoCarta "Operę w pigułce", w której to partie solowe wykonały dwie chórzystki: w Carmen rewelacyjnie wcieliła się Maewa Topolska, a Walkirię wspaniale odegrała Dorota Woźniak, zaś Barbara Weiser-Lada popisała się nie tylko wszechstronnością, ale i... niezłą kondyncją, gdy od pulpitu dyrygenkiego biegła do fortepianu, by zadbać o akompaniament podczas recitatywów. Wraz ze słynnym z żartów kwartetem pokazaliśmy poza tym, czym jest dźwiękonaśladownictwo, jak ważna jest interpunkcja, a także jak zagwizdać, a nawet zaśpiewać. Na scenie pojawiła się także żona jednego z "MoCartów", Agnieszka Mezzosopran Kowaluk, która wraz z mężem wyjaśniła w utworze La ci darem la mano (w tłumaczeniu na polski: "Powrót taty"), na czym polega życie muzyka... i jego rodziny, w innym zaś śpiewała o tym, jak najskuteczniej zwalczać chandrę. Emilia Czekała dała się ponieść temu nastrojowi i na wzór Grupy nie tylko zapowiadała, ale i rapowała, zaś Marek Czekała prócz dyrygowania pilnował, żeby szampan nie strzelił nikomu w oko. Po kilku bisach i owacjach na stojąco, udało nam się wreszcie zejść ze sceny, by poza nią spotkać się z publicznością, zrobić kilka zdjęć, a nawet... potańczyć. To był niesamowicie radosny wieczór!
19 października 2024 roku odbył się wyjątkowy koncert upamiętniający 80. rocznicę zagłady Sinti i Romów. Zabrzmiał on w pełnych zadumy wnętrzach Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a wykonane kompozycje wzruszyły niejednego słuchacza. Na koncercie obecny był sam kompozytor i aranżer Sinto Valentin, który grał także na skrzypcach solo. Poza nim na scenie gościło wielu znakomitych artystów, w dużej mierze właśnie Sinti i Romów, wśród których znaleźli się i tacy, których przodkowie przeżyli zagładę, miało to więc dla nich wymiar wręcz osobisty. Zaśpiewali Jimmy i Michell Siwakowie, a także Józef Merstein Jochymczyk, który dodatkowow zachwycał grą na gitarze, na fortepianie zagrała Liliana Szubert, a wiolonczelowymi dźwiękami wzruszał Maciej Kamrowski. Oprócz naszej orkiestry na scenie pojawił się także kilkudziesięcioosobowy Chór Kameralny Wydziału Edukacji Muzycznej UKW w Bydgoszczy po dyrekcją Tomasza Kotwicy, a nad całością od pulpitu dyrygenckiego panował niezastąpiony Marek Czekała. Słownie w poszczególne utwory wprowadzała prezeska organizatora, Stowarzyszenia Harangos, Izabela Jaśkowiak. Był to doprawdy koncert wyjątkowy, jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy być jego częścią.
10 października 2024 roku rozbujaliśmy chojnicką publiczność na "Karuzeli wspomnień" - koncercie poświęconym piosenkom i osobie Marii Koterbskiej. W Chojnickim Centrum Kultury spadł tego dnia "Deszcz", na szczęście mieliśmy "Parasolki" i świetne humory, bo Dominika Kasprzycka-Gałczyńska rozkazała: "Odejdź smutku", a Adela Konop zaproponowała, by z werwą "O, tak w Polskę iść!". Autorem aranżacji jest Marek Czekała, który rządził batutą, a scenariusz koncertu stworzyła Emilia Czekała, która prócz śpiewu opowiadała o losach naszej Królowej Swingu, przypominając mniej lub bardziej znane anegdoty z życia Marii Koterbskiej. Publiczność na końcu tak się rozbujała i rozśpiewała, że naprawdę myśleliśmy, że skończy się tak, jak podczas jednego z koncertów Koterbskiej w Warszawie i będziemy musieli bisować czternaście razy! Udało nam się tego uniknąć i jeszcze tego samego wieczoru wrócić do domu, ale wspaniała energia publiczności towarzyszyła nam jeszcze co najmniej do niedzieli!
5 października 2024 roku wystąpiliśmy w przepięknym Teatrze Apollo w Poznaniu, gdzie w 1917 roku zadebiutował sam Eugeniusz Bodo! Nie ma zatem na całym świecie lepszego miejsca na wystawienie naszego spektaklu "Cafe Bodo"! Rozczulił nas widok publiczności, wśród której znalazło się mnóstwo osób przebranych w stroje epoki! Głosem Bodo jak zwykle rewelacyjnie śpiewał Tadeusz Seibert, w Hankę Ordonównę wcieliła się autorka scenariusza, Emilia Czekała, a nad muzyczną całością od pulpitu dyrygenckiego czuwał jej tata, Marek Czekała. Słuchacze nie tylko z nami śpiewali, ale i gwizdali (co ważne - nie wygwizdali!). Bodo wskakiwał na krzesła, a Ordonka przed scenę, gdzie uwodziła mężczyzn pod samym nosem ich partnerek (ale za ich radosnym przyzwoleniem). Dziękujemy agencji Adria Art za zorganizowanie tak pięknego wieczoru!
4 października 2024 roku ponownie powspominaliśmy Marię Koterbską poprzez jej znakomite piosenki i opowieści o jej życiu. W Centrum Kultury "Browar B." we Włocławku zabrzmiały jej wielki przeboje: "Serduszko puka w rytmie cza-cza", "Karuzela" czy "Parasolki", które wykonały znakomite wokalistki, absolwentki wokalistyki jazzowej Akademii Muzycznej w Bydgoszczy: Dominika Kasprzycka-Gałczyńska, Adela Konop i Emilia Czekała, która w dodatku stworzyła scenariusz koncertu i oprócz śpiewania sypała anegdotami prosto z życia Królowej Swingu. Autorem wszystkich aranżacji jest Marek Czekała, który dzierżył tego wieczoru batutę, a muzyka Koterbskiej tak bardzo porwała włocławską publiczność, że na końcu powstali z miejsc i bujali się razem z nami na tytułowej "Karuzeli wspomnień"!
27 września 2024 roku mieliśmy przyjemność uświetnić obchody Dnia Budowlańca organizowanego w Politechnice Bydgoskiej przez Kujawsko-Pomorską Okręgową Izbę Inżynierów Budownictwa. Tym razem zabrzmiały polskie przeboje z bardzo różnych okresów - rozpoczęliśmy od dwudziestolecia wojennego i piosenek wykonywanych przez Aleksandra Żabczyńskiego czy Eugeniusza Bodo, zabrzmiały też kompozycje z repertuaru Anny Jantar czy Budki Suflera, a zakończyliśmy na wielkich hitach Sanah i Dawida Podsiadły. Wykonali je znakomici wokaliści, absolwenci wokalistyki jazzowej na bydgoskiej Akademii Muzycznej: Emilia Czekała oraz Mariusz Czajka, a całość słownie poprowadził Marek Czekała, którego z radością powitaliśmy po dłuższej przerwie! Publiczność nie szczędziła nam gromkich braw, a po koncercie otrzymaliśmy mnóstwo słów uznania, które naprawdę dodają skrzydeł. Dziękujemy!
1 września 2024 roku wzięliśmy udział w prawdziwie niezwykłym wydarzeniu - otoczeni 188 trumnami w chojnickiej Bazylice daliśmy koncert pełen zadumy i wzruszenia, aby uczcić ofiary zbrodni sprzed prawie 80 lat. Niedawno w chojnickiej Dolinie Śmierci odkryto ok. 700 ciał i dzięki zaangażowaniu wielu osób, wreszcie doprowadzono do ich godnego pochówku. W przeddzień uroczystego pogrzebu daliśmy więc koncert, na którym rządziły utwory będące swoistą modlitwą poprzez muzykę. Nasz kwintet wykonał kompozycje takich mistrzów jak Jan Sebastian Bach, Georg Friedrich Haendel czy Fryderyk Chopin. Śpiewała także znakomita mezzosopranistka, Justyna Gęsicka, która poruszyła serce niejednego słuchacza, a w oczach obecnych dojrzeliśmy łzy. Emilia Czekała zapowiadała poszczególne utwory nawiązując do wydarzeń, które sprowokowały to wyjątkowe spotkanie. Było to bez wątpienia jedno z najbardziej emocjonalnych wydarzeń w naszym koncertowym życiu! Artykuł wraz z fragmentami video i zdjęciami znaleźć można na stronie Dziennika Bałtyckiego.
fot. Maria Sowisło
31 sierpnia 2024 roku w pięknym stylu zakończyliśmy festiwal Fontanna Muzyki, który cieszy bydgoskich melomanów w każdą sobotę sierpnia przy zachwycającej Fontannie Potop. Nasz koncert był wyjątkowy bowiem połączył daleki Orient z... Kujawami - i zestawieniem tych dwóch światów postanowiliśmy rozpocząć to finałowe spotkanie przy fontannie. Znakomita sopranistka z Korei Południowej, Yeyoung Sohn, wykonała "Pieśń ptaków" ze swojej ojczyzny zaaranżowaną specjalnie dla niej przez Marka Czekałę, zaś po niej na scenę wkroczył bydgoski tenor Krzysztof Zimny, który rewelacyjnie zinterpretował Kujawiaka Henryka Wieniawskiego. Tak rozpoczęła się nasza podróż po całym świecie, w której przewodniczką była Emilia Czekała rozbawiająca i angażująca publiczność w zabawę z muzyką. W dalszej części koncertu rządziły musicale, polki i takie przeboje jak wieńczące festiwal, wzruszające "Time to say goodbye" (zobacz video), choć ostatecznie zakończyliśmy radosnym, wspólnym tańcem z publicznością. To był wymarzony ostatni dzień sierpnia!
fot. Grupa Deix Fotografia
17 i 18 sierpnia 2024 roku Fosa Miejska w Chojnicach zapełniła się po brzegi melomanami spragnionymi pięknych dźwięków wykonywanych w ramach XII Chojnickich Nocy Operetkowych! To były dwa dni pełne niepowtarzalnych emocji!
Pierwszego wieczoru rządził taniec, który prezentowali prawdziwi mistrzowie: Walerija Żurawlewa oraz Michael Stetsyuk, doskonale znani fanom programu "Taniec z gwiazdami". Zachwycali oni wykonaniem tanga, walców wiedeńskiego i angielskiego, ale także salsy czy lambady! Ku uciesze publiczności poprowadzili poloneza dookoła fosy, do którego przyłączali się spontanicznie także słuchacze energicznie zachęcani przez prowadzącą - Emilia Czekała nie tylko porwała do poloneza dyrektora Chojnickiego Centrum Kultury, ale także pokazywała jak zatańczyć Lambadę rękoma, w pewnym momencie nawet zaśpiewała, ale głównie: ciekawie opowiadała o poszczególnych tańcach. Niektóre były przepięknie wyśpiewane - Marta Mazanek-Matuszewska zachwycała swoją niesamowicie wysoką skalą, zaś Adam Walasek charyzmatycznie zaprezentował tak odmienne tańce jak kujawiak i tarantella. Nad całością od pulpitu dyrygenckiego czuwał Łukasz Hermanowicz, nic zatem dziwnego, że owacje na stojąco zatrzymały nas na kilka bisów - wykonaliśmy je z radością!
W drugim dniu festiwalu batutę przejął człowiek legenda, dyrygent znany z poczucia humoru i wyjątkowego dowcipu - Maciej Niesiołowski. Emilia Czekała jako gospodyni festiwalu także pojawiła się na scenie, zaledwie jednak kilka razy, bowiem nie chciała przeszkadzać magii tworzonej przez naszego gościa - to właśnie Maestro bawił, rozśpiewywał i huśtał całą fosą! Ale nie w pojedynkę: wieczór wzbogacały dwie cudowne sopranistki: Wioletta Białk oraz Anita Maszczyk, które nie dość, że pięknie śpiewały, to jeszcze olśniewały swoją garderobą na każdy utwór wychodząc w innej, co wspanialszej sukni. Nawet Maestro Niesiołowski podziwiał logistykę związaną z przewożeniem tych wcale niemałych rozmiarów strojów scenicznych! W wykonaniach pań nie zabrakło oczywiście humoru, co więcej - także i nasza orkiestra dołączyła się do dowcipu to wzdychając, to śpiewając, to śmiejąc się do rytmu - wszystko zgodnie z zapisem nutowym! Na końcu festiwalu słuchacze zaświecili lampki, a nam zdawało się, że gwiazdy pospadały z nieba. Jest to widok niezwykły, który uwielbiamy! Dziękujemy Państwu, że się nim z nami dzielicie! Już nie możemy się doczekać kolejnych spotkań!
Dzień 1
Dzień 2
10 sierpnia 2024 roku miała miejsce premiera naszego nowego programu: Maria Koterbska - Na karuzeli wspomnień. Mieliśmy ogromne szczęście i przyjemność dać tenże koncert w ramach pięknego bydgoskiego festiwalu, Fontanna Muzyki. Na festiwalowej scenie spotkały się trzy utalentowane wokalistki: Dominika Kasprzycka-Gałczyńska, Adela Konop i Emilia Czekała, które wykonały mniej lub bardziej znane przeboje z repertuaru Królowej Swingu, zabrzmiały "Karuzela", "Parasolki", "Brzydula i rudzielec" czy "Augustowskie noce". Emilia to także pomysłodawczyni projektu i jednocześnie konferansjerka, która przybliżyła licznie zgromadzonej wokół fontanny publiczności ciekawostki z życia bohaterki koncertu, Marii Koterbskiej, wywołując zaciekawienie, zdziwienie lub salwy śmiechu. Autorem wszystkich aranżacji jest Marek Czekała, którego nie było wprawdzie tego dnia na koncercie, ale duchowo był z nami i mogliśmy poczuć jego wsparcie! Na końcu w ramach bisu zabrzmiała Karuzela, a niektórzy słuchacze spontanicznie podbiegli przed scenę i stworzyli najpiękniejszą możliwą Karuzelę składającą się z melomanów i czystej, niczym nieograniczonej radości!
28 lipca 2024 roku rozstąpiły się chmury, ustąpił deszcz i pojawiło się cudowne słońce, które zachęciło spragnionych muzyki melomanów, by przyszli do Amfiteatru Miejskiego w Wagrowcu i uczestniczyli w koncercie "Dusza śpiewa". A był to koncert wyjątkowy - nie tylko dlatego, że zaklinał pogodę! Przede wszystkim dlatego, że wystąpili na nim fantastyczni soliści, Justyna Gęsicka (mezzosopran) oraz Krzysztof Zimny (tenor), którzy zachwycali publiczność i dostawali od niej na wyraz gromkie brawa! Emilia Czekała dbała o najlepsze humory słuchaczy, ale miała też ogromną przyjemność ogłosić wygrany mecz tenisowy oraz pierwszy medal olimpiski w Paryżu! Koncert był zatem po wielokroć szczęśliwy! Nic dziwnego, że publiczność tak chętnie wraz z orkiestrą kołysała się, a nawet wstawała przy Walczyku Śniegowym i innych pięknych melodiach! Mamy nadzieję, że ta radość i rozśpiewana dusza pozostaną z naszymi słuchaczami na dłużej!
16 maja 2024 roku daliśmy w Pałacu w Ostromecku specjalny koncert w ramach VII Konferencji Mostowej MOSTY - TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ. Wierzymy, że muzyka potrafi budować mosty... międzyludzkie i dlatego zaprosiliśmy na ten koncert wyjątkowych solistów, którzy za każdym razem zachwycają słuchaczy swoim wdziękiem, serdecznością i - oczywista oczywistość - pięknym śpiewem. Justyna Gęsicka oraz Krzysztof Zimny po raz kolejny ukazali swój talent w różnych odsłonach, a zapowiadała ich Emilia Czekała co rusz nawiązując do mostów - do tych nieopodal Warażdin, lub tych najsłynniejszych i najbardziej inspirujących na świecie! Marek Czekała dyrygował nie tylko naszą orkiestrą, ale momentami i publicznością, udało się zatem połączyć świat inżynierii budowlanej ze światem muzyki, a nasi eksperci od mostów opuszczali salę tanecznym krokiem, co bardzo nas cieszy!
13 maja 2024 roku mieliśmy ogromną przyjemność uświetnić jubileusz 20-lecia istnienia Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata", który miał miejsce w pięknej Operze NOVA w Bydgoszczy. Pomogła nam w tym wspaniała, różnorodna muzyka filmowa - od Tańca Eleny z filmu "Bandyta", przez "Somewhere Over the Rainbow" z "Czarnoksiężnika z krainy Oz" i temat z filmu "Shaft", aż do takich przebojów jak "My Heart Will Go On", "Shallow" czy "Skyfall". Głosami zachwycali wspaniali soliści: Adela Konop oraz Mateusz Wiśniewski, a także Emilia Czekała, która pozazdrościła im muzykowania i sama postanowiła zaśpiewać, choć jej główną rolą była tego wieczoru konferansjerka. Dyrygował oczywiście jej tata, Marek Czekała, a na scenie pojawiali się także fantastyczni tancerze z grupy DanceRouge, którzy dzięki ciekawym choreografiom sprawili, że muzyka stała się jeszcze bardziej interesująca! Owacje na stojąco potwierdziły nam to co czuliśmy od początku - że zyskaliśmy sobie całą publiczność nowych przyjaciół!
19 kwietnia 2024 roku zostaliśmy zaproszeni na świętowanie jubileuszu 30-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Słubicach. Do naszej orkiestry dołączyli tego dnia nauczyciele i przyjaciele szkoły, a przy pulpicie dyrygenckim stanął nie tylko Marek Czekała, ale i dyrektorka jubilata, Katarzyna Penkala, pomysłodawczyni tego wyjątkowego koncertu opartego na piosenkach z Akademii Pana Kleksa, które specjalnie na tę okoliczność zaaranżował Marek Czekała. Po utworze "New York" wykonanym znakomicie przez Pawła Wiencka, Emilia Czekała zapowiedziała właśnie ten mini-musical, do którego scenariusz napisała jedna z uczennic, Martyna Mierzwiak, wcielająca się ponadto w solistkę w naszym wydarzeniu. Prócz niej wystąpili także inni uczniowie: Kacper Przywoźny, Filip Pukacz, Michał Chmielewski, Leon Bogoń, Hanna Natkańska, Maja Hubko, Laura Majos oraz Hanna Markowska. Nie zabrakło chórów dziecięcych szkół muzycznych w Słubicach oraz naszych przyjaciół z Chóru Kameralnego Adoramus. W "naszej bajce" było tego popołudnia bardzo kolorowo, radośnie i wzruszająco. Dziękujemy za zaproszenie na tak ważny jubileusz!
10 marca 2024 roku w Gorzycach Wielkich swoje roztańczone progi otworzyło słynne Cafe Bodo, gdzie swoje największe przeboje przypomniał gospodarz tego zaklętego między marzeniem a rzeczywistością miejsca, Eugeniusz Bodo, w którego brawurowo wcielił się Tadeusz Seibert. Głosem Hanny Ordonówny pięknie śpiewała Emilia Czekała, zaś stałymi bywalcami kawiarenki byli roztańczeni członkowie grupy DanceRouge: Dominika Kwintal, Izabela Ścieszyńska, Arkadiusz Klause oraz Hubert Barłóg. Publiczność w Gorzycach Wielkich wyjątkowo gromko oklaskiwała artystów, wraz z nimi śpiewała, gwizdała, a niektórzy nawet tańczyli! Bodo miał w sobie mnóstwo wigoru, śpiewając podskakiwał, wdrapywał się na krzesła i szalał, zaś Ordonka nie tylko wirowała z tancerzami, ale także zaprosiła na scenę jednego z oficjeli z pierwszego rzędu, który z wdziękiem pomógł jej w wykonaniu piosenki. Tymczasem Marek Czekała spełniał życzenia przedwojennych gwiazd, zachęcał publiczność do śpiewania i jak zwykle świetnie prowadził naszą orkiestrę w utworach przez siebie zaaranżowanych. Długie owacje na stojąco były jasnym znakiem, że prezent na Dzień Kobiet się udał!
8 marca 2024 roku uczciliśmy Dzień Kobiet w prawdziwie gorącym, meksykańskim stylu! Do pięknej, nowootwartej sali szkoły muzycznej w Lipnie zaproszone zostały panie, które (sądząc po reakcjach!) z radością przystapiły do świętowania: śpiewając, śmiejąc się, a nawet zapowiadając wspólnie utwory czy dając wyraz swojemu entuzjazmowi meksykańską falą! Pięknym śpiewem zachęcali ich do tego nasi znakomici soliści: Alejandrina Vazquez, sopranistka z Meksyku, która fenomenalnie zaprezentowała kompozycje ze swojej ojczyzny i nie tylko, oraz Łukasz Ratajczak, tenor, który z pewnością skradł serce niejednej pani z publiczności, czy to brunetce czy blondynce... Emilia Czekała dzieliła się swoimi spostrzeżeniami odnośnie kobiecych rozterek, choć nie brakło też lekcji muzyki, którą wraz z dyrygującym tatą, Markiem Czekałą, urządziła słuchaczom. To było piękne popołudnie pełne uśmiechu - mamy nadzieję, że pozostanie z naszymi wspaniałymi słuchaczkami z Lipna na dłużej!
10 lutego 2024 roku mieliśmy ogromną przyjemność spędzić ostatnią sobotę karnawału wraz ze znakomitą Grupą MoCarta oraz fantastyczną publicznością zgromadzoną w Centrum Kultury Teatr w Grudziądzu. Wraz ze słynnym z żartów kwartetem pokazaliśmy, czym jest dźwiękonaśladownictwo, jak ważna jest interpunkcja, a także jak zagwizdać, a nawet zaśpiewać. Na scenie pojawiła się także żona jednego z "MoCartów", Agnieszka Mezzosopran Kowaluk, która wraz z mężem wyjaśniła w utworze La ci darem la mano (w tłumaczeniu na polski: "Powrót taty"), na czym polega życie muzyka... i jego rodziny, w innym zaś śpiewała o tym, jak najskuteczniej zwalczać chandrę. Emilia Czekała dała się ponieść temu nastrojowi i na wzór Grupy nie tylko zapowiadała, ale i rapowała, zaś Marek Czekała prócz dyrygowania pilnował, żeby szampan nie strzelił nikomu w oko. Jednym z bohaterów koncertu był także Zbigniew Wodecki, z którym wykonaliśmy nawet jeden utwór - on na ekranie, my na scenie... Był to moment niezwykle wzruszający! Po niezliczonej ilości bisów i wierszu rozpędzającym udało nam się zejść ze sceny, choć robiliśmy to niechętnie! Niech ilość uśmiechów w fotorelacji poświadczy, jak radosny był to wieczór!
28 stycznia 2024 roku wystąpiliśmy w nietypowym otoczeniu sali gimnastycznej, o nietypowej wczesnej godzinie, ale jak zwykle rządziła muzyka i dobry humor! O uśmiechy na twarzach słuchaczy z Baruchowa dbali nasi znakomici soliści: Marcela Wierzbicka-Opalińska oraz Dominik Opaliński, którzy niejednokrotnie angażowali publiczność we wspólne wykonanie utworów - czy to poprzez taniec, czy poprzez inne wesołe interakcje. Wspierała ich w tym Emilia Czekała, która rozbawiała salę dowcipami i wspólnymi zabawami, czasem doradzając się swojego taty, Marka Czekały, który tradycyjnie dzierżył batutę. Na końcu wspólnie odśpiewaliśmy "Sto lat" na cześć Wójta, pana Stanisława Sadowskiego, który naszym koncertem żegnał się z mieszkańcami Baruchowa i dziękował za minione lata. Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tak ważnego wydarzenia!
21 stycznia 2024 roku w wypełnionej po brzegi Hali Sportowo-Widowiskowej w Iławie odbył się pełen przebojów Koncert Noworoczny. Gwiazdą wieczoru był Sławek Uniatowski, który wykonał swoje ulubione piosenki z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego, Eltona Johna czy Czesława Niemena, ale zaprezentował także twórczość autorską zachwycając zebraną publiczność. Oprócz niego swym aksamitnym głosem czarowała Adela Konop, której niejednokrotnie towarzyszyli znakomici tancerze z grupy DanceRouge. Zaśpiewała także Emilia Czekała, która prowadziła całość słownie przy okazji bawiąc publiczność wspólną zabawą, zaś autorem większości aranżacji i dyrygentem był oczywiście jej tata, Marek Czekała, który z wielką przyjemnością poprowadził batutą muzyczną całość. Gromkie wołania o bis nie pozostały bez odpowiedzi, a gdy zabrzmiał - hala prawdziwie się roztańczyła! Oby taka energia trwała przez cały 2024 rok!
14 stycznia 2024 roku w Świebodzińskim Domu Kultury zabrzmiały największe przeboje Elvisa Presleya. Uświetniły one Galę Noworoczną Gminy Świebodzin, na której wręczone zostały wyróżnienia dla Mecenasów Kultury 2023 roku. Po części oficjalnej pozostało już tylko prawdziwe muzyczne szaleństwo - rock'n'rollowe rytmy zdominowały scenę, wokaliści, Adam Wasiela i Łukasz Piasecki, zdobyli serca publiczności, Elvis Band w składzie: Józef Eliasz, Artur Grudziński, Maciej Olesiński i Kasper Łbik dostarczyli mnóstwo pięknych dźwięków, a batutą rządził oczywiście Marek Czekała. Jego córka, Emilia Czekała, opowiadała o królu rock'n'rolla, ale też aktywnie zachęcała do tańca - zeszła nawet w publiczność i porwała w tany burmistrza oraz... księdza, którzy odważyli się zasiąść w pierwszym rzędzie. Zabawa była przednia, brawa nie ustawały, a rock'n'rollowe melodie na długo jeszcze dzwoniły nam w uszach!
Poniższe zdjęcia pochodzą ze strony Świebodzińskiego Domu Kultury. Całą relację można zobaczyć tutaj.
13 stycznia 2024 roku daliśmy wspaniały XXV Koncert Noworoczny w Słubicach, gdzie na zaproszenie naszych przyjaciół z chóru Adoramus wykonaliśmy przepiękne melodie filmowe... i nie tylko! Partie solowe wyśpiewały dwie znakomite sopranistki pochodzące z dwóch odległych krajów: Alejandrina Vazquez (Meksyk) oraz Yeyoung Sohn (Korea Południowa). Zachwycały one swoimi interpretacjami zarówno znanych kompozycji filmowych, jak i prezentowały pieśni ze swoich ojczyzn. Okazuje się jednak, że jedna z pieśni meksykańskich jest w Polsce tak doskonale znana, że publiczność dokończyła ją sama - głośnym, pięknym śpiewem! Zachęcana do tego oczywiście przez Emilię Czekałę, która radośnie poprowadziła cały koncert, a nawet zaśpiewała jeden z utworów. Nie zabrakło także gości specjalnych - swoimi talentami wokalnymi podzielili się były chórzysta Adoramusa, Paweł Wiencek, oraz wnuczka dyrygentki, najmłodsza uczestniczka koncertu, Hania Natkańska. Dyrygentów było aż dwoje, batutą dzielili się tego dnia Barbara Weiser-Lada oraz Marek Czekała. Tańczyli artyści ze Studia Tańca Bohema, którzy zadziwiali strojami i historiami, które można opowiedzieć w ruchach! Działo się więc naprawdę wiele, nic więc dziwnego, że słuchacze głośno domagali się bisów, które z przyjemnością dostarczyliśmy.
Poniższe zdjęcia pochodzą ze strony Gminy Słubice. Całą relację można zobaczyć tutaj.